|
|
Agility - nasza pasja! |
Moja przygoda z Agility zaczęła się jak to zwykle bywa bardzo prozaicznie.... zobaczyłam Briarda w czasie pokazów Agility na Partynicach. I tak po nitce do kłębka dotarłam do Fiesty ( Briard ) i Beaty jej przewodniczki, a koniec końców do Klubu Agility de Luks:)
Wtedy już miałam malutką Melisę ( 6 miesięcy) i mogłam zacząć treningi. Podobało mi się takie bieganie z psem i traktowałam to całkiem rekreacyjnie, bez ambicji sportowych. Jeździłyśmy z Klubem na pokazy Agility i na zawody, gdzie Melisa mogła biegać jako "przedpies". Melisie się podobało bieganie, była coraz lepsza, pewniejsza i szybsza Kiedy osiągnęła wymagane do startu w zawodach 18 miesięcy, wystartowałyśmy w naszych pierwszych Prawdziwych Zawodach w Poznaniu podczas wystawy psów. Były to Mistrzostwa Polski Agility 2003. Jak wielkie było moje zdziwienie, że po tych zawodach moja malutka Meliska została Mistrzem Polski Agility 2003 ...Przecież biegałyśmy tylko dla zabawy
Tym sposobem zaczęła się nasza przygoda ze sportem Agiliy...
Już w następnym 2004 roku jako jedyny pies w historii Agility wygrała wszystkie zawody o Puchar Polski Agility
(zdobyła maksymalną ilość punktów 25 na 25 możliwych) Wtedy dopiero stawiałam pierwsze kroki w Agility i nie zdawałam sobie sprawy,że taki wynik w PP, to ogromny sukces.
W 2004 roku dzięki takiemu wynikowi zakwalifikowałyśmy się na Mistrzostwa Swiata Agility w Montohiari, a dzięki zrozumieniu i uprzejmości organizatorów wyjazdu, mogłam zabrać ze sobą Melisy dwie córki : Kiri i Kejti
CDN...
|
|
|
|